pon, 10 lis 2025, 18:37 CET, NY 12:37, Londyn 17:37, Tokio 2:37, ^SPX +1.07% | Przegląd wiadomości (DM BOŚ) | |
Rynki zagraniczne: Polityka Fed sprzyja hossie DM BOŚ - Biznes 22 wrz 2025, 8:05
W zakończonym tygodniu notowania na globalnych rynkach akcji zostały zdominowane przez czekanie i reakcje na środkowy komunikat amerykańskiego banku centralnego. Zgodnie z oczekiwaniami Fed obniżył cenę kredytu o 25 punktów bazowych i zasygnalizował - czy też potwierdził nadzieje inwestorów - iż obniżka będzie pierwszą w nowej serii, która przyniesie kolejne dwie redukcje stóp procentowych na dwóch następnych posiedzeniach FOMC. Zachowanie rynków było adekwatne do programu tygodnia. Do środy rynki i indeksy dryfowały w oczekiwaniu na decyzję Rezerwy Federalnej, a po decyzji ruszyły szukać zwyżek. Relatywnie lepiej poradziła sobie Wall Street, gdzie najważniejsze indeksy zakończyły tydzień wzrostami i wykreśleniem nowych najwyższych poziomów w historii. DJIA zyskał 1,05 procent, gdy Nasdaq Composite wzrósł o 2,21 procent przy zwyżce szerokiego S&P500 o 1,22 procent. W przypadku DJIA było to szóste poprawienie ATH w tym roku, gdy Nasdaq Composite poprawił rekord po raz 28, a S&P500 odnotował 27 najwyższe zamknięcie w 2025 roku. Europa poradziła sobie nieco gorzej i główne indeksy - mimo solidarnej z Wall Street wzrostowej odpowiedzi na obniżkę ceny kredytu przez Fed - skończyły tydzień skromniejszymi przesunięciami. Niemiecki DAX oddał o 0,25 procent, gdy francuski CAC zyskał 0,36 procent. Całość sumuje się w tydzień, który nie przyniósł zaskoczeń na poziomie zmian w polityce Fed, jak i odpowiedzi giełd na naprawdę wycenioną wcześniej decyzję FOMC.Patrząc w przyszłość obraz polityki Fed robi się nieco bardziej skomplikowany. Z jednej strony amerykański bank centralny dostrzega osłabienie rynku pracy i ryzyka dla wzrostu bezrobocia przy jednoczesnym przekonaniu, iż problem inflacji pozostaje wyzwaniem w polityce nakazującej balansować między dbałością o pełne zatrudnienie i stabilność cen. Doskonale widać to po projekcjach ekonomicznych członków FOMC, które trudno sprowadzić do wspólnego mianownika. Rozrzut dotyczący przyszłych ścieżek inflacji, stóp procentowych czy dynamiki wzrostu gospodarczego sumuje się w przekonanie o kolejnych dwóch obniżkach do końca roku i jednej wielkiej niewiadomej, co wydarzy się w 2026 roku. Z perspektywy inwestorów dodatkową zmienną jest przyszłość Rezerwy Federalnej po zmianie prezesa. W praktyce, oddziaływanie nowego prezesa Fed będzie wyceniane wcześniej, gdyż wybrany kandydat przez prezydenta Donalda Trumpa będzie musiał zapowiadać obniżki stóp procentowych zanim zostanie szefem banku centralnego. Rynki i inwestorzy muszą zatem zakładać, iż żadna z opublikowanych w środę średniookresowych projekcji polityki FOMC nie stanie się realnie faktem, gdyż za chwilę amerykański bank centralny będzie innym bankiem centralnym. Za tym faktem muszą pójść wyceny innej polityki monetarnej i innej polityki komunikowania przyszłej polityki Fed. Nie można nawet wykluczyć scenariusza, iż Fed porzuci publikowanie prognoz gospodarczych wprowadzonych w czasie kryzysu finansowego na potrzeby sterowania oczekiwaniami rynku w środowisku zerowych i ujemnych stóp procentowych.Z punktu widzenia obecności na rynkach rozwiniętych środowa decyzja Fed nie wnosi nowych treści. Krok FOMC był oczekiwany, jak oczekiwane są kolejne dwa w listopadzie i grudniu. Polityka FOMC powinna jednak wpływać na spadek rentowności długu i utrzymywać obligacje w rejonach, które nie są konkurencyjne dla akcji tak długo, jak aktualny będzie dodatni wzrost gospodarczy. Inaczej mówiąc, polityka Fed pozostanie paliwem do dalszych wzrostów cen akcji tak długo, jak nie pojawią się pęknięcia w scenariuszach wzrostowych w gospodarce. Jak zawsze, nie można wykluczyć niespodzianek i np. radykalnego pogorszenia kondycji rynku pracy w USA, który wystraszy inwestorów spowolnieniem wzrostu gospodarczego. Wówczas jednak władzę nad nastrojami przejmą oczekiwania na kolejne, radykalniejsze kroki Fed, co powinno dodawać paliwa do dalszych zwyżek. Całość sumuje się w układ, w którym od indeksów amerykańskich należy oczekiwać kontynuacji hossy, choć bez tracenia z pola uwagi ryzyka korekt, które są stanami naturalnymi na rynkach, a wręcz potrzebnymi dla podtrzymania hossy, gdy rynki znajdą się w stanach wykupienia. W zarysowanym układzie sił korekty będą traktowane jako okazje do zakupów pod kontynuację hossy w perspektywie już nie tylko kolejnych kilku miesięcy, ale kilku kolejnych kwartałów. Nie można nawet wykluczać scenariusza, iż hossa potrwa przez wiele kolejnych miesięcy, a gracze znów zaczną spekulować, iż S&P500 skończy dekadę na psychologicznym poziomie 10000 punktów.(Adam Stańczak - DM BOŚ) Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia w sprawie nadużyć na rynku (Rozporządzenie (UE) nr 596/2014) oraz Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2016/958 z dnia 9 marca 2016 uzupełniającego Rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjna oraz ujawnienia interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów. Zgodnie z powyższym serwis Stooq, DM BOŚ oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie.Powielanie bądź publikowanie analizy lub jej części bez pisemnej zgody DM BOŚ jest zabronione.
RSS
| | AutoQuote - system automatycznej aktualizacji kwotowań, wykresów oraz innych treści strony.
· ON - System włączony (domyślnie) · OFF - System wyłączony
System aktywny jest przez 20 minut. Aby włączyć go ponownie odśwież stronę
Jeśli zauważysz problem zgłoś go nam
|
|
AQ | |
|
|
|
|