pon, 10 lis 2025, 17:17 CET, NY 11:17, Londyn 16:17, Tokio 1:17, WIG20 +1.64%| Przegląd wiadomości (DM BOŚ) | |
Rynki zagraniczne: Popyt wygrał pierwszą połowę września DM BOŚ - Biznes 15 wrz 2025, 8:05
Globalne rynki akcji mają za sobą wzrostowy tydzień. Rolę lidera pełniła Wall Street, gdzie główne indeksy nie tylko zanotowały solidarne zwyżki, ale też grupowo wyznaczyły nowe, historyczne maksima. DJIA wzrósł o 0,95 procent, gdy S&P500 zyskał 1,59 procent przy wzroście Nasdaqa Composite o 2,03 procent. Niemiecki DAX zyskał 0,43 procent, gdy francuski CAC wzrósł o 1,96 procent. Presja wzrostowa z Wall Street była na tyle duża, iż rynek zignorował nawet upadek rządu we Francji oraz impulsy spadkowe wywołane doniesieniami o kolizji lotnictwa NATO z rosyjskimi dronami w polskiej przestrzeni powietrznej. Z perspektywy końca tygodnia widać, iż tydzień został zagrany w cieniu kolejnych odczytów z amerykańskiego rynku pracy. W istocie, inwestorzy zignorowali kłopotliwe dla rynków odczyty inflacji PPI i CPI, które miały być najważniejszymi raportami makro tygodnia, a skupili się na wyższych od oczekiwań odczytach liczby podań o zasiłki dla bezrobotnych oraz historycznej, ale jednak rewizji w dół liczby miejsc pracy w USA. Całość sprowadzona do wspólnego mianownika była ciągle grą opartą o przekonanie, iż Fed zostanie zmuszony do obniżenia ceny kredytu i przynajmniej okresowego tolerowania wyższej inflacji. Pochodną tego przekonania był wzrost wycen prawdopodobieństwa obniżek ceny kredytu i spekulacje o możliwości większego kroku niż standardowe 25 punktów bazowych na odbywającym się za chwilę posiedzeniu FOMC.W istocie, notowania Fed Fund Futures wskazują, iż w końcówce tygodnia rynki operowały w kontekście w pełni wycenionej obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych w dniu 17 września i szacowały szansę na obniżkę o 50 punktów bazowych na blisko 4 procent. Konsekwencją był też wzrost wycen prawdopodobieństwa spadku ceny kredytu w USA o 100 punktów bazowych na ledwie trzech posiedzeniach FOMC do końca roku, gdy średniookresowym scenariuszem stał się układ nawet sześciu obniżek w kolejnych kilku kwartałach. Tak zarysowane wyceny spowodowały, iż w cenie znów zaczęło być ryzyko nie tylko na Wall Street, ale też na świecie, który posilał się także spadkiem wartości dolara. Z obowiązku należy odnotować, iż apetyt na ryzyko podnosiły informacje czysto rynkowe, jak doniesienia ze spółki Oracle o masowych zamówieniach na usługi firmy i faktyczny udany transfer spółki ze świata baz danych w świat usług chmurowych związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. Drugim elementem było IPO spółki Klarna - z sektora fintech - która zadebiutowała z ceną 30 procent wyższą od oferowanej, a finalnie skończyła dzień z wyceną 17,4 miliarda dolarów. Bykom pomagały też sygnały o stale żywej bańce spekulacyjnej w świecie kryptowalut, który fascynował się eksplozją ceny jednej spółki zapowiadającej wejście w segment Crypto Treasure, co zaowocowało wzrostem ceny akcji o przeszło 5000 procent.Krótkookresowo patrząc, zarysowany powyżej obraz nastrojów na rynkach - zwłaszcza amerykańskich - można uznać za optymistyczny. Inwestorzy czytelnie operują w modelu "im gorzej, tym lepiej" i skupiają się tylko na pozytywnych elementach układu sił. Słabość rynku pracy jest traktowana jako gwarancja obniżek ceny kredytu przez Fed, a nie jako ryzyko dla gospodarki. Każdy z elementów jest traktowany jako powód do dalszych zwyżek, a rekordy indeksów wskazują, iż na dziś każdy spadek jest traktowany jako okazja do zakupów na korektach. Pochodną jest zachwianie anomalii kalendarzowej mówiącej, iż wrzesień jest okresem korekt w USA. W istocie, po dwóch tygodniach wrzesień okazuje się okresem zwyżek i DJIA rośnie 0,64 procent, Nasdaq Composite zyskuje 3,20 procent, gdy szeroki S&P500 dodaje 1,92 procent. W każdym z przypadków indeksy amerykańskie są w grze o przedłużenie wzrostowej serii na szósty miesiąc z rzędu. Jak bardzo optymistycznie nastawieni się inwestorzy wobec rynku widać również po indeksie Russell 2000. Koszyk grupujący spółki o najmniejszej kapitalizacji jest nie tylko w grze o piąty miesiąc zwyżek z rzędu, ale też ma za sobą umocnienie o przeszło 40 procent w ledwie pięć miesięcy. Nie ma zatem wątpliwości, iż Wall Street operuje w położeniu, które można uznać za wycenę scenariusza idealnego, co samo w sobie niesie ryzyko głębszej korekty, przy pojawieniu się najmniejszych wątpliwości, nie mówiąc już o ryzyku banalnej realizacji zysków.(Adam Stańczak - DM BOŚ) Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia w sprawie nadużyć na rynku (Rozporządzenie (UE) nr 596/2014) oraz Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2016/958 z dnia 9 marca 2016 uzupełniającego Rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjna oraz ujawnienia interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów. Zgodnie z powyższym serwis Stooq, DM BOŚ oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie.Powielanie bądź publikowanie analizy lub jej części bez pisemnej zgody DM BOŚ jest zabronione.
RSS
| | AutoQuote - system automatycznej aktualizacji kwotowań, wykresów oraz innych treści strony.
· ON - System włączony (domyślnie) · OFF - System wyłączony
System aktywny jest przez 20 minut. Aby włączyć go ponownie odśwież stronę
Jeśli zauważysz problem zgłoś go nam
|
|
AQ | |
|
|
|
|