pon, 16 cze 2025, 18:28 CEST, NY 12:28, Londyn 17:28, Tokio 1:28, ^SPX +1.00% Przegląd wiadomości (Wszystkie Biznes) | |
 21.05.2025, Brussels (PAP/EPA) - Czech President Petr Pavel speaks with journalists during a visit to the NATO headquarters in Brussels, Belgium, 21 May 2025. (fot. Olivier Matthys)
| | Czechy: prezydent wstrzymał postępowanie karne wobec żołnierzy oskarżonych o śmierć Afgańczyka PAP - Świat 21 maj 2025, 22:38
21.05.2025, Praga (PAP) - Prezydent Petr Pavel zdecydował w środę o wstrzymaniu postępowania karnego wobec czterech czeskich żołnierzy, oskarżonych w związku ze śmiercią w 2018 r. członka afgańskiej armii. Afgańczyk zaatakował w bazie wojskowej czeski pojazd, w wyniku czego jeden żołnierz zginął, a dwóch zostało rannych.W komunikacie opublikowanym przez prezydencką kancelarię na platformie X stwierdzono, że decyzja została podjęta po dokładnej ocenie wszystkich okoliczności. Między innymi zwrócono uwagę na "złożony międzynarodowy kontekst sprawy oraz długość dotychczasowego śledztwa, które trwało prawie siedem lat".Prokuratura w kwietniu br. oskarżyła czterech czeskich żołnierzy. Wśród zarzutów nie było spowodowania śmierci, lecz brak dozoru, nieudzielenie pomocy, niewykonanie rozkazu i zlekceważenie zasad służby wartowniczej.Jesienią 2018 roku członek afgańskich sił zbrojnych Khan zastrzelił czeskiego żołnierza przewodnika psów Tomasza Prochazkę. W ataku na czeski pojazd w afgańskiej bazie w Shindand w prowincji Herat rannych zostało dwóch czeskich żołnierzy.Afgańczyk został zatrzymany przez siły zachodniej koalicji. W przesłuchaniach uczestniczyli czescy żołnierze. Winę czeskich żołnierzy miał poświadczyć uczestniczący w przesłuchaniu afgański tłumacz.Czescy żołnierze mieli sfilmować i sfotografować przesłuchanie Khana. Materiały zostały usunięte, ale śledczym udało się je odzyskać z komputerów. Po czeskich siłach specjalnych Afgańczyk był przesłuchiwany przez Amerykanów. Był już nieprzytomny, gdy został przekazany siłom afgańskim. Później zmarł.Przebywający w środę w siedzibie NATO w Brukseli prezydent Pavel nie chciał komentować swojej decyzji. Dziennikarzom powiedział, że jego stanowisko zawiera oświadczenie kancelarii prezydenta. Czeskie media podkreśliły, że abolicja należy do osobistych prerogatyw głowy państwa. Decyzja wymaga kontrasygnaty premiera, co w tym przypadku się stało. Przypomniano też, że Pavel przed laty dowodził wojskami specjalnymi.Z Pragi Piotr Górecki (PAP)ptg/ mal/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|