pon, 16 cze 2025, 17:43 CEST, NY 11:43, Londyn 16:43, Tokio 0:43, ^SPX +1.08% Przegląd wiadomości (Wszystkie Świat) | |
 15.05.2025, Świdnica (PAP) - Wybory Prezydenta RP 2025 - kampania. Kandydat Komitetu Obywatelskiego w zbliżających się wyborach na fotel prezydenta RP, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki po spotkaniu z mieszkańcami w Świdnicy, 15 bm. (fot. Krzysztof Ćwik)
| | Kolejny dzień kampanii - głównym tematem kawalerka Nawrockiego i doniesienia WP ws. reklam promujących Trzaskowskiego PAP - Kraj 15 maj 2025, 21:05
15.05.2025, Warszawa (PAP) - Głównymi tematami kampanii wyborczej w czwartek było przekazanie przez popieranego przez PiS Karola Nawrockiego na organizację charytatywną gdańskiej kawalerki oraz doniesienia WP ws. reklam promujących kandydata KO Rafała Trzaskowskiego i dyskredytujących jego kontrkandydatów: Nawrockiego i Sławomira Mentzena.Kandydat na prezydenta popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki poinformował w czwartek, że kawalerka w Gdańsku, wokół której narosły kontrowersje, została przekazana na cele charytatywne, dla organizacji - Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne z oddziałem w Gdyni. Nawrocki wyjaśnił, że stowarzyszenie "zajmuje się od kilkunastu lat pomocą osobom wykluczonym i bezdomnym" i w związku z tym mieszkanie docelowo będzie przeznaczone dla osób będących w trudnej sytuacji życiowej, głównie kobiet, które doświadczają przemocy.Zgodnie z aktem notarialnym podpisanym w środę 14 maja - Jerzy Ż. może do końca życia korzystać z tego mieszkania.Decyzję Nawrockiego skomentował podczas kampanijnego objazdu Polski kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który został zapytany, czy jego zdaniem przekazanie przez Karola Nawrockiego kawalerki na cele charytatywne kończy sprawę mieszkania kandydata na prezydenta popieranego przez PiS.Trzaskowski odpowiedział, że nie i podkreślił, że "mamy do czynienia z jakimś nieprawdopodobnym cwaniactwem", ponieważ jak mówił - widziałem już chyba 6 wersji tego, co się wydarzyło. Pomagać trzeba bezinteresownie, a nie za kawalerkę" - podkreślił i przypomniał, że Nawrocki "podpisał zobowiązanie, że będzie się panem Jerzym opiekował dożywotnio, a wiemy, że pan Jerzy jest w DPS".Tego dnia w sprawie kawalerki Nawrockiego "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł, z którego wynika, że popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w 2010 r. pożyczył Jerzemu Ż. 12 tys. zł na 20 proc. w skali roku. Senior nie byłby w stanie spłacić nawet odsetek - napisała "GW".Sprawa mieszkania popieranego przez PiS kandydata na prezydenta to pokłosie publikacji portalu Onet, który ujawnił, że wbrew wcześniejszej deklaracji Nawrocki nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiadał również kawalerkę. Kilka dni później portal podał, że Jerzy Ż., wcześniejszy właściciel kawalerki - przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie, czyli na zasadzie umowy dożywocia, jednak mężczyzna trafił do domu opieki społecznej.W odpowiedzi na te doniesienia Nawrocki opublikował w internecie złożone przez niego jako prezesa IPN oświadczenie majątkowe z 2021 r., w którym wymienił dwa mieszkania własnościowe, które posiada z żoną, oraz 50-procentowy udział w mieszkaniu jego żyjącej matki. Zdaniem Nawrockiego nabycie przez niego kawalerki w Gdańsku "dokonało się w pełni zgodnie z prawem".W ubiegłym tygodniu mówił, że kwestia pomocy udzielanej przez niego Jerzemu Ż. i nabycie mieszkania to oddzielne sprawy i że w kwestii mieszkania nie ma sobie nic do zarzucenia. Nawrocki poinformował też, że przekaże kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Podczas poniedziałkowej telewizyjnej debaty kandydatów na prezydenta, Nawrocki oświadczył, że "pomógł człowiekowi", kupił od niego mieszkanie i przekazał je ostatecznie na cele charytatywne. Zapewnił, że po zakupieniu mieszkania nadal brał odpowiedzialność za Jerzego Ż.Kolejnym istotnym tematem kampanijnym w czwartek, były doniesienia Wirtualnej Polski, która napisała, że za publikowanymi w sieci reklamami promującymi Rafała Trzaskowskiego, a dyskredytującymi Nawrockiego i Mentzena stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja. Prezesem fundacji jest Jakub Kocjan, który niedawno był asystentem posłanki KO Iwony Karolewskiej. O tę sprawę w czwartek w Wałbrzychu był pytany Nawrocki, który odpowiedział, że Trzaskowski jest "rezultatem laboratorium politycznego" i człowiekiem niegotowym do tego, aby pełnić funkcję prezydenta Polski.Dzień wcześniej Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK przekazał, że zidentyfikował reklamy polityczne w mediach społecznościowych, które mogły być finansowane z zagranicy. Zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich siedmiu dni miały wydać na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy. Dotyczyły one szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Jak przekazali przedstawiciele NASK, podejmowane działania miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych.Według Nawrockiego, tę świadomość ma także środowisko Platformy Obywatelskiej, więc - jego zdaniem - Trzaskowskiemu pomagają instytucje państwa polskiego, telewizja rządowa i w tej kampanii "zaangażowane były także służby specjalne" - stwierdził. Ocenił także, że zgodnie z ustaleniami "trwa i trwał agresywny proces wspierania Rafała Trzaskowskiego w wyścigu prezydenckim i w jego ocenie, ten projekt mają uratować podmioty zagraniczne.Zdaniem kandydata Trzeciej Drogi Szymona Hołowni, ta kwestia musi zostać wyjaśniona i w związku z tym, najbliższe 48 godzin to będzie intensywna walka informacyjna i dezinformacyjna o to, jakie decyzje Polki i Polacy podejmą w wyborach 18 maja. Hołownia zaznaczył, że każdy z kandydatów powinien wyrzec się, odciąć się od wszelkich praktyk, które mogą być związane z nielegalnym finansowaniem kampanii. Podkreślił, że nie podejrzewa złych intencji ze strony Trzaskowskiego.Natomiast kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen w swoich mediach społecznościowych w czwartek udostępnił film, w którym odnosząc do artykułu WP przekonywał, że za kampanią dezinformacyjną stoją ludzie związani z Platformą Obywatelską. Jego zdaniem, ludzie związani z PO nagrywają reklamy, które atakują konkurentów politycznych Trzaskowskiego, zupełnie pomijając przepisy finansowania kampanii wyborczej.Wpis kandydata Konfederacji na platformie X skomentował szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, który poinformował, że Sławomir Mentzen naruszył dobra osobiste Platformy Obywatelskiej i w związku z tym, Platforma Obywatelska składa pozew w tej sprawie.Jednocześnie w czwartek, na zlecenie marszałka Sejmu i kandydata TD Szymona Hołowni Najwyższa Izby Kontroli opublikowała raport dot. finansowania Kościołów, związków wyznaniowych i innych związanych z nimi podmiotów. Hołownia komentując raport wskazał, że przepływ finansowy między państwem a Kościołami we wskazanym okresie wyniósł blisko 17,5 mld zł, z czego ok. 95 proc. środków otrzymał Kościół katolicki i organizacje z nim związane (16,5 mld zł); przydzielono około 160 dotacji na kwotę ok. 200 mln zł, a 106 z nich odbyła się poza trybem konkursowym. Z kolei w 15 z 18 badanych przez NIK dotacji przekazanych przez KPRM "nie było przesłanek do zastosowania trybu pozakonkursowego".Do raportu odniósł się również Trzaskowski, który podczas konferencji prasowej pod Szczecinem podkreślił, że jest tym raportem zbulwersowany. Zaznaczył, że część pieniędzy trafiła z uzasadnionych przyczyn, natomiast podkreślił, że b. premier Mateusz Morawiecki powinien wytłumaczyć się z tego, że "kilkaset mln zł przekazał na Kościół bez żadnych konkursów". Oświadczył też, że jest zwolennikiem likwidacji Funduszu Kościelnego, ponieważ - jego zdaniem - potrzebny jest rozdział państwa od Kościoła i dodał, że rząd pracuje już nad podobnymi rozwiązaniami.Natomiast kandydat na prezydenta Partii Razem - Adrian Zandberg w trakcie czwartkowej rozmowy w RMF24 był pytany, czy po pierwszej turze wyborów prezydenckich, które odbędą się w niedzielę, będzie apelował do swoich sympatyków, aby na kogoś głosowali w drugiej turze, czy też nie będzie wskazywał faworyta. Odpowiedział, że jego zdaniem nie należy przekazywać wyborców, ani poparcia, ponieważ jak tłumaczył - "wyborcy to są rozsądni ludzie, którzy mają swój rozum, sami widzą tych kandydatów i następnie sami potrafią ocenić co i który z nich ma wspólnego z ich poglądami" (PAP)pab/ mhr/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | AutoQuote - system automatycznej aktualizacji kwotowań, wykresów oraz innych treści strony.
· ON - System włączony (domyślnie) · OFF - System wyłączony
System aktywny jest przez 20 minut. Aby włączyć go ponownie odśwież stronę
Jeśli zauważysz problem zgłoś go nam
|
|
AQ | |
|
|
|
|