sob, 14 cze 2025, 9:13 CEST, NY 3:13, Londyn 8:13, Tokio 16:13, ^SPX -1.13% Przegląd wiadomości (Analizy Wszystkie) | |
Według NASK możliwe nasilenie dezinformacji; sztaby zwracają uwagę na takie działania wobec swoich kandydatów PAP - Kraj 15 maj 2025, 20:45
15.05.2025, Warszawa (PAP) - Możemy spodziewać się nasilenia kampanii dezinformacyjnych - oceniła w czwartek NASK. Sztab popieranego przez PiS Karola Nawrockiego mówi o publikowanych w sieci reklamach dyskredytujących tego kandydata; sztab Rafała Trzaskowskiego mówi o tysiącach sms-ów "szkalujących" kandydata KO."W sytuacji zagrożenia dezinformacyjnego oraz podejrzenia możliwego finansowania kampanii z zagranicy, przekazujemy sprawę odpowiednim służbom" - zapewniła NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa - Państwowy Instytut Badawczy).Także Ministerstwo Cyfryzacji podkreśliło, że przypadki dezinformacji są ujawniane i zgłaszane do odpowiednich organów.Analitycy NASK zwrócili uwagę m.in. na nową kampanię SMS-ową, której celem jest polaryzacja społeczna i osłabienie zaufania do demokratycznych instytucji. Jak czytamy, od środy NASK otrzymał blisko 100 zgłoszeń takich wiadomości. Już wcześniej informowano zaś o reklamach politycznych na Facebooku, które mogą być finansowane z zagranicy. O sprawie poinformowano ABW. Jeszcze w środę po południu reklamy zostały zablokowane. W środę wieczorem firma Meta, właściciel Facebooka, przekazała, że nie znalazła dowodów na zagraniczną ingerencję.Sztaby głównych pretendentów do urzędu prezydenta w czwartek alarmowały o przypadkach takich ingerencji wymierzonych w swoich kandydatów. Wirtualna Polska napisała zaś, że za publikowanymi w sieci reklamami promującymi kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, a dyskredytującymi popieranego przez PiS Karola Nawrockiego i kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena stoi pracownik i wolontariusz fundacji Akcja Demokracja. Prezesem fundacji jest Jakub Kocjan, który niedawno był asystentem posłanki KO Iwony Karolewskiej.Wszystko na to wskazuje, że mamy do czynienia z nielegalnym finansowaniem kampanii Rafała Trzaskowskiego - oświadczył w związku z tym szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Zapowiedział wniosek do prokuratury w tej sprawie oraz powiadomienie PKW, a po wyborach - wniosek o komisję śledczą.Zdaniem Nawrockiego ustalenia Wirtualnej Polski "pokazują, że trwa i trwał agresywny proces wspierania Rafała Trzaskowskiego w wyścigu prezydenckim".Z kolei wiceszef MON Cezary Tomczyk (KO) mówił, że w ciągu ostatnich 48 godzin mieszkańcy wielu polskich województw otrzymali kilkadziesiąt tysięcy SMS-ów "szkalujących" Trzaskowskiego. "Są tylko dwie możliwości, kto za tym stoi: albo stoi za tym Rosja, (...) albo stoi za tym jeden z komitetów wyborczych, który mierzy się dzisiaj z Rafałem Trzaskowskim" - stwierdził Tomczyk. On także zapowiedział, że w tej sprawie zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury.W czwartek posłowie PiS Andrzej Śliwka i Przemysław Czarnek udali się z kontrolą poselską do NASK. Czarnek zaznaczył, że celem kontroli jest uzyskanie dokumentów potrzebnych do sporządzenia wniosku o powołanie sejmowej komisji śledczej, która po wyborach ma wyjaśnić powiązania między NASK, rządem i wicepremierem, ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim, a Jakubem Kocjanem i fundacją Akcja Demokracja oraz "finansowaniem kampanii na rzecz Trzaskowskiego". "Po 45 minutach (czekania - przyp. PAP) wysłano po nas prawników, którzy przyjęli od nas tylko pytania" - przekazał Czarnek."Z uwagi na udział dyrektora NASK w klauzulowanym spotkaniu, posłów przyjęła dyrektor ds. prawnych Urszula Grześkiewicz-Brochwicz. Spotkanie miało charakter informacyjny - posłowie zostali poproszeni o przekazanie pytań w formie pisemnej, tak aby możliwe było przygotowanie merytorycznych odpowiedzi. Dyrektor NASK ustosunkuje się do nich" - poinformowała NASK.Jednocześnie NASK zaprzeczyła współpracy z Kocjanem. Kocjan nie spotykał się indywidualnie z wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim - zapewniło zaś Ministerstwo Cyfryzacji.Od kont na Facebooku, które publikowały spoty promujące Trzaskowskiego odcięła się też Akcja Demokracja. "Od naszego dostawcy usług informatycznych, z którym współpracujemy od kilku lat, otrzymaliśmy prośbę o polecenie osób gotowych do udziału w spotach profrekwencyjnych i przekazaliśmy ją naszym wolontariuszkom i wolontariuszom. Decyzja o tym, czy i w jakiej formie dana osoba zdecyduje się na udzielenie wypowiedzi, pozostawała całkowicie w gestii tych osób" - oświadczyła fundacja.Szef sejmowej komisji cyfryzacji Bartłomiej Pejo (Konfederacja) zapowiedział, że na wtorek zwoła posiedzenia tej komisji poświęcone finansowaniu reklam na Facebooku z udziałem przedstawicieli resortu cyfryzacji i NASK.Także zdaniem kandydata Trzeciej Drogi i marszałka Sejmu Szymona Hołowni kwestia internetowej kampanii wyborczej musi zostać wyjaśniona, a każdy z kandydatów na prezydenta powinien odciąć się od wszelkich praktyk, które mogą być związane z nielegalnym finansowaniem kampanii.Politycy Konfederacji uważają, że sztab Trzaskowskiego próbuje zatuszować aferę, którą sam spowodował. Mentzen w swoich mediach społecznościowych udostępnił film, w którym, odnosząc do artykułu Wirtualnej Polski, przekonywał, że za kampanią dezinformacyjną stoją ludzie związani z Platformą Obywatelską. W odpowiedzi PO oświadczyła, że składa w tej sprawie pozew wobec Mentzena dotyczący naruszenia jej dóbr osobistych.Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski w rozmowie z PAP ocenił, że w całej sprawie NASK ujawniła niebezpieczne przypadki wpływu w sieci na kampanię prezydencką w Polsce, czyli zrobiła, co do niej należało.Jednak zdaniem dr Ilony Dąbrowskiej z UMCS całe polityczne i medialne zamieszanie i sugestie o "sztucznym pompowaniu kampanii" Trzaskowskiego powodują, że "ziarno niepokoju zostało zasiane". Zastrzegła jednak, że "nie spodziewa się dramatycznych zwrotów w kampanii wyborczej". (PAP)mja/ sdd/ mhr/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | AutoQuote - system automatycznej aktualizacji kwotowań, wykresów oraz innych treści strony.
· ON - System włączony (domyślnie) · OFF - System wyłączony
System aktywny jest przez 20 minut. Aby włączyć go ponownie odśwież stronę
Jeśli zauważysz problem zgłoś go nam
|
|
AQ | |
|
|
|
|