sob, 17 maj 2025, 10:34 CEST, NY 4:34, Londyn 9:34, Tokio 17:34, ^SPX +0.70% | Przegląd wiadomości (Wszystkie Biznes) | |
Amnesty International: alarmujący regres w kwestii poszanowania praw człowieka w Ameryce Łacińskiej
PAP - Świat
30 kwi 2025, 8:58
30.04.2025, Managua (PAP) - Ogłoszony we wtorek przez media Ameryki Łacińskiej doroczny raport Amnesty International za 2024 rok przedstawia "alarmującą sytuację" w dziedzinie poszanowania praw obywateli w tym regionie świata.W kilku krajach, między innymi w Haiti, Nikaragui, Wenezueli, Kolumbii, Salwadorze i na Kubie - według autorów raport Amnesty International - można mówić o "kryzysie instytucji mających stać na straży praw człowieka i nie dopuszczać do przemocy ze strony państwa".Raport wyjaśnia, że obserwuje się nasilenie zjawiska masowego łamania prawa, zwłaszcza jeśli chodzi o "zmarginalizowane historycznie grupy ludności", na przykład, aborygenów - rdzennych mieszkańców regionu.Według Amnesty International Ameryka "przeżywa dziś niebezpieczny i niepokojący regres, jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka, który polega na kryminalizacji obywatelskich protestów i rezygnacji z ochrony najbardziej bezbronnej, autochtonicznej ludności tej części świata, co charakteryzuje niepokojące narastanie autorytaryzmu w regionie".Jako jaskrawy przejaw "klęski humanitaryzmu i skrajnej przemocy w historii najnowszej" raport Amnesty International wskazuje kryzys humanitarny w Haiti "gdzie państwo praktycznie rzecz biorąc przestało funkcjonować, a zbrojne bandy faktycznie działają z całkowitą swobodą".Amnesty International, przedstawiając sytuację w tym dziesięciomilionowym karaibskim kraju, zwraca uwagę na wszechobecną przemoc, masowe uprowadzenia, głód, który dotknął więcej niż połowy mieszkańców Haiti oraz reakcję społeczności międzynarodowej, którą raport określa jako "tragicznie niewystarczającą".Inny skrajny przykład kryzysu humanitaryzmu w Ameryce Łacińskiej - według raportu - to sytuacja w Nikaragui rządzonej przez prezydenta Daniela Ortegę i wiceprezydent Rosario Murillo- jego małżonkę.Wszelkie formy działalności opozycyjnej są w tym kraju zakazane, a nowe ustawy uchwalone w 2024 roku pozwalają na niezwłoczne rozwiązanie każdej niezależnej partii politycznej, organizacji pozarządowej lub gazety za pomocą jednego z "rutynowych" oskarżeń - "ekstremizmu" lub "propagowania terroryzmu".Na przykład, opozycjoniści w Nikaragui - czytamy w raporcie Amnesty International - "są narażeni na aresztowana, terroryzowani lub w najlepszym wypadku zmuszani do opuszczenia kraju".Podbnie krytycznie AI ocenia sytuację w Wenezueli, którą po najprawdopodobniej "zmanipulowanych" wyborach "stabilizują" stosowane przez dyktatorski rząd prezydenta Nicolasa Maduro "arbitralne aresztowania, tortury i egzekucje dokonywane bez wyroku".Zaostrzający się kryzys humanitarny sprawił, że "miliony Wenezuelczyków uciekają z kraju" - czytamy w raporcie.W części poświęconej Kolumbii raport sygnalizuje zaostrzanie się objawów wewnętrznego kryzysu w postaci ponownego pojawienia się nielegalnych ugrupowań zbrojnych w następstwie niezrealizowania przez rząd Porozumienia Pokojowego zawartego z działającymi w poprzednich latach tego rodzaju organizacjami.Jednocześnie, według cytowanego raportu, doszło w tym kraju w 2024 roku - głównie na terenach wiejskich - do zamordowania ponad dwustu działaczy społecznych i obrońców praw człowieka. W ocenie Amnesty International, wbrew obietnicom rządu, nie doszło w Kolumbi do polepszenia sytuacji w dziedzinie przestrzegania obowiązującego prawa.Na Kubie rząd utrzymał absolutną kontrolę nad opozycją, stosując m.in. arbitralne aresztowania i represje sadowe w odniesieniu do aktywnych opozycjonistów, niezależnych dziennikarzy i uczestników pokojowych demonstracji opozycyjnych."Ameryka Łacińska przeżywa niebezpieczny regres, jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka. Represje w odpowiedzi na krytykę władz, kryminalizacja protestów, bezkarność dla sprawców ciężkich przestępstw oraz brak ochrony najsłabszych grup ludności stanowią przejawy narastania niepokojących tendencji autorytarnych" - brzmi konkluzja raportu Amnesty International. (PAP)ik/ san/
Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|
