nie, 16 lis 2025, 6:52 CET, NY 0:52, Londyn 5:52, Tokio 14:52, ^SPX -0.05% | Przegląd wiadomości (Analizy Wszystkie) | |
DZIEŃ NA GPW: Uspokojenie nastrojów po burzliwym tygodniu; kolejne sesje z cłami w tle PAP - Biznes 11 kwi 2025, 19:01
11.04.2025, Warszawa (PAP) - Ostatnie 7 sesji na warszawskiej giełdzie miało burzliwy przebieg, podobnie było na innych rynkach akcji. Główne indeksy na przemian spadały oraz rosły, a bilans tego okresu jest dla nich ujemny. Od 3 kwietnia do piątkowego zamknięcia WIG20 spadł o niemal 8 proc., a zmienność na indeksie wyniosła ok. 300 pkt. Zdaniem analityków, temat wojny celnej i efektów walki USA z partnerami handlowymi nie został zakończony.Od początku sesji 3 kwietnia, a więc od pierwszego dnia reakcji na wprowadzenie przez Donalda Trumpa globalnych ceł, do zamknięcia 11 kwietnia, WIG20 stracił na wartości niemal 8 proc., WIG obniżył się o 7 proc., mWIG40 poszedł w dół o 5 proc., a sWIG80 zniżkował o 3,6 proc. Zmienność na indeksie WIG20 w tym okresie wyniosła ok. 300 pkt. Z kolei WIG Banki, w okresie 3-11 kwietnia poszedł w dół o ponad 10 proc."Finałowa sesja tygodnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie była dniem uspokojenia emocji i spadku zmienności. Wprawdzie WIG20 stracił 0,95 proc. przy 1,7 mld złotych obrotu, ale zmiana procentowa była najmniejsza od 3 kwietnia, a więc początku globalnego zamieszania wywołanego ogłoszeniem nowych stawek celnych przez prezydenta USA" - napisał w komentarzu Adam Stańczak, analityk DM BOŚ."Zmiana WIG20 była niemal identyczna ze spadkiem niemieckiego DAX-a o 0,92 procent. Stabilizująca działała też postawa Wall Street, z relatywnie spokojnym - na tle ostatnich kilku sesji - porankiem" - dodał.Jego zdaniem, uwzględniając korelację z otoczeniem należy zakładać, iż kolejne ruchy rynku warszawskiego zostaną podyktowane przez postawę giełd bazowych."Nie ma wątpliwości, iż temat wojny celnej i efektów walki USA z partnerami handlowymi nie został zakończony. Problem zaczyna odbijać się na rynku długu, który nie chce poddać się uspokojeniu i euforii, z jaką przyjęto zamrożenie ceł na niższym poziomie na okres 90 dni. W praktyce ryzyko powrotu do przecen pozostaje wysokie, gdy szkody poczynione gospodarce globalnej przez wojnę celną dopiero zaczną materializować się w danych makro i wynikach spółek" - napisał Adam Stańczak.W dniu 2 kwietnia prezydent USA Donald Trump poinformował o wprowadzeniu ceł na importowane dobra z całego świata. Powszechna stawka ceł wobec wszystkich krajów miała wynosić 10 proc.W odpowiedzi na te informacje amerykańskie indeksy zanurkowały, podobnie jak inne globalne rynki akcji. 3 kwietnia WIG20 stracił na zamknięciu ponad 4 proc., a pozostałe największe indeksy poszły w dół o 2-3,5 proc. Kolejnego dnia, w piątek 4 kwietnia, sytuacja na GPW jeszcze pogorszyła się, a skala spadków pogłębiła się. WIG20 stracił tego dnia 6,4 proc., a WIG i mWIG40 po ponad 5 proc. Najlepiej zachował się sWIG80, który spadł o niecałe 3 proc.Poniedziałek 7 kwietnia zapisze się w historii GPW. Jak oceniali analitycy, poniedziałkowa sesja była jedną z najdziwniejszych od początku istnienia polskiej giełdy, a ilością unikalnych wydarzeń można by obdarzyć cały kwartał, a nie tylko ok. 8 godz. handlu.WIG20 w pierwszej godzinie sesji spadał o niemal 7 proc. do poniżej 2.300 pkt. Spadki widoczne było na całym szerokim rynku - akcje spoza WIG20, mWIG40 czy sWIG80 notowały zawieszenia i zniżki rzędu 10-20 proc.Po godz. 15 GPW poinformowała o zawieszeniu notowań ze względu na bezpieczeństwo obrotu na wszystkich rynkach od godz. 15.15 do 16.15. Jak podała GPW, czasowe zawieszenie notowań wynikało z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu transakcyjnego. Wskazano, że liczba operacji na zleceniach maklerskich przekroczyła średnią o ponad 300 proc.Ostatecznie, na poniedziałkowym zamknięciu sWIG20 spadł o 1,49 proc., do 2.431,32 pkt.W poniedziałek wieczorem prezydent USA zagroził, że nałoży w środę dodatkowe, 50 proc. cło na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się ze swoich ceł odwetowych zapowiedzianych w piątek.Mimo to, wtorek minął na GPW pod znakiem korekcyjnego odbicia. WIG20 wzrósł na zamknięciu o 3,15 proc. Także pozostałe główne indeksy zanotowały kilkuprocentowe wzrosty.W środę sytuacja zaczęła się uspokajać, jednak wtedy przyszła odpowiedź ze strony Chin, które wprowadziły 84-proc. cła na towary ze Stanów Zjednoczonych, w odwecie za ostatnie podniesienie stawki taryf o 50 proc. przez USA. Ta wiadomość doprowadziła do kolejnego tąpnięcia na rynkach akcji. Na zakończeniu środowych notowań indeks blue chipów oddał cały wtorkowy wzrost i powrócił do poziomu poniżej 2.450 pkt.Po zamknięciu środowej sesji na GPW Donald Trump poinformował, że podjął decyzję o 90-dniowej przerwie w stosowaniu podwyższonych ceł z wyłączeniem Chin. Ten dzień na Wall Street zakończył się najmocniejszymi od wielu lat wzrostami. Amerykańskie indeksy wzrosły od 7,9 proc. do 12,1 proc.W czwartek na tą informację odpowiedziała warszawska giełda. Główny indeks WIG20 wzrósł na otwarciu o 4,4 proc., a tuż po rozpoczęciu sesji lekko przebił poziom 2.600 pkt. Na zamknięciu czwartkowej sesji WIG20 poszedł w górę o 4,92 proc.Piątkowa sesja na GPW upłynęła spokojnie, a główne indeksy zmieniały się w niewielkim zakresie. Po początkowym wzroście WIG20 do ok. 2.590 pkt., przez resztę dnia indeks znajdował się na niewielkim minusie, natomiast na zamknięciu spadł o 0,95 proc., do 2.529,25 pkt.WIG na zamknięciu piątkowej sesji poszedł w dół o 0,62 proc. do 91.120,04 pkt. mWIG40 wzrósł o 0,3 proc. do 6.951,05 pkt., a sWIG80 stracił 0,01 proc. i wyniósł 26.098,62 pkt.Głównymi bohaterami ostatnich siedmiu handlowych dni były banki. Akcje PKO BP wahały się w przedziale od ok. 59 zł do ok. 74,8 zł. Od 3 kwietnia do 10 kwietnia kurs spółki obniżył się o 8,6 proc., a na zakończeniu piątkowej sesji kurs PKO BP spadł o kolejne 2,89 proc. co oznacza, że był on jedną z najsłabszych spółek w WIG20.PKO BP w trakcie piątkowej sesji podał, że szacuje, iż koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami hipotecznymi denominowanymi i indeksowanymi do walut obcych, ujęte w ciężar wyników I kwartału 2025 roku, wyniosły 0,97 mld zł.Z kolei Pekao SA od 2 kwietnia do 10 kwietnia spadł 9,7 proc., a piątkową sesję zakończył wzrostem o 0,36 proc. W tym czasie akcje spółki notowane były w przedziale od 140,2 zł do 181,8 zł.W piątek przed sesją Budimex podał, że miał w 2024 roku 9.117 mln zł skonsolidowanych przychodów, 743,8 mln zł zysku operacyjnego i 615,9 mln zł zysku netto j.d. Wyniki są zgodne z wcześniejszymi szacunkami. Akcje Budimeksu zyskały na piątkowym zamknięciu 2,3 proc.Pozytywnie wyróżniał się, notowany w mWIG40, 11 bit studios, który był jedną z najmocniej rosnących spółek na GPW. Kurs 11 bit studios poszedł do góry o 5 proc.11 bit studios zapowiedział premierę gry The Alters na 13 czerwca 2025 roku, w trailerze pokazanym podczas wydarzenia The triple-i initiative. Gra zadebiutuje na konsolach obecnej generacji i PC.Dobrze radził sobie Tauron. Akcje spółki zdrożały o 1,7 proc. po tym, jak w czwartek staniały o 1,45 proc.O 2,57 proc. spadła Enea. Spółka w czwartek zniżkowała o 5,5 proc., jednak w trakcie czwartkowej sesji spadek był głębszy i sięgał nawet 10 proc. Zniżka była wywołana informacją o planach podwojenia rok do roku nakładów inwestycyjnych.W trakcie piątkowej sesji agencja Fitch potwierdziła długoterminowe ratingi Enei w walucie krajowej i zagranicznej na poziomie "BBB" z perspektywą stabilną.Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła wniosek do Ministra Klimatu i Środowiska o stwierdzenie nadpłaty i zwrot składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld zł. Akcje spółki straciły na wartości 0,69 proc.Wśród spółek grupowanych w mWIG40, sporo wzrosły Auto Partner i Inter Cars, po odpowiednio 3,66 proc. i 2,52 proc. W efekcie, subindeks WIG Motoryzacja był najmocniejszym wskaźnikiem branżowym.Zarząd Lokum Deweloper zamierza rekomendować, aby z zysku netto za 2024 rok na dywidendę trafiło łącznie 9 mln zł, co oznacza 0,5 zł dywidendy na akcję. Spółka wzrosła na zamknięciu 1,9 proc.Przez całą sesję jedną z najsłabszych spółek na GPW był Wittchen, który na zamknięciu spadł o 10,89 proc.Wyniki Wittchen w czwartym kwartale okazały się poniżej oczekiwań zarówno analityków, jak i zarządu, który zapowiada w 2025 roku powrót na ścieżkę wzrostu zysków i przychodów. Zysk netto spółki wyniósł 8,9 mln zł, a rynek spodziewał się zysku na poziomie 16,3 mln zł.W trakcie sesji przedstawiciele spółki poinformowali, że Wittchen chce pod koniec roku rozpocząć budowę centrum logistycznego, a łączny koszt inwestycji szacowany jest na ok. 35 mln zł. Tegoroczny CAPEX planowany jest na ok. 14 mln zł. (PAP Biznes)pam/ asa/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | AutoQuote - system automatycznej aktualizacji kwotowań, wykresów oraz innych treści strony.
· ON - System włączony (domyślnie) · OFF - System wyłączony
System aktywny jest przez 20 minut. Aby włączyć go ponownie odśwież stronę
Jeśli zauważysz problem zgłoś go nam
|
|
AQ | |
|
|
|
|