sob, 19 kwi 2025, 16:06 CEST, NY 10:06, Londyn 15:06, Tokio 23:06, ^SPX +0.13% Przegląd wiadomości (Wszystkie Biznes) | |
Prezydent Serbii: rozumiemy przekaz protestu; musi dojść do zmian PAP - Świat 16 mar 2025, 7:55
16.03.2025, Belgrad (PAP) - Będziemy musieli się zmienić i jeszcze wiele się nauczyć - powiedział w sobotę prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, komentując masowy protest zorganizowany tego dnia w Belgradzie. Serbski przywódca zaznaczył jednocześnie, że "większość społeczeństwa odrzuciła kolorową rewolucję"."Mam nadzieję, że zrozumiano też przesłanie większości Serbii - że obywatele nie chcą kolorowych rewolucji, nie chcą przemocy, a rząd chcą zmieniać podczas wyborów" - dodał prezydent, który od miesięcy określa trwające w kraju protesty mianem "kolorowej rewolucji" organizowanej przy wsparciu "agentów zagranicznych".Do wybuchu protestów w Serbii doszło po katastrofie budowlanej na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie z 1 listopada ub. roku. W wyniku zawalenia się części dachu budynku zginęło 15 osób. Demonstranci oskarżają władze o korupcję i zaniedbania, które miały doprowadzić do tragedii.Sobotni protest został przerwany przed czasem po kilku incydentach, po których organizatorzy ogłosili, że "nie jest już to protest studencki" i wezwali zgromadzonych do powrotów do domów. Studenci rozpoczęli sprzątanie głównego miejsca zgromadzenia, a w kilku punktach miasta ruch wrócił do normy."Jestem dumny z faktu, że 99 proc. protestujących studentów nie chciało incydentów" - powiedział prezydent Vuczić. Protest charakteryzował się jego zdaniem "ogromną negatywną energią i wściekłością wobec władz". Serbski przywódca wyraził jednocześnie zadowolenie z faktu, że podczas demonstracji nie odnotowano "żadnych zgonów ani ciężkich obrażeń".Prezydent dodał, że rannych zostało w sobotę 56 osób, ale nikt nie znajduje się w stanie zagrażającym życiu. "Zatrzymano 22 osoby podejrzewane o wandalizm, ataki na policję i inne osoby" - zaznaczył.Archiwum Zgromadzeń Publicznych, organizacja zajmująca się w Serbii badaniem masowych zgromadzeń, oszacowało w sobotę w nocy, że w proteście uczestniczyło od 275 do 325 tys. osób, co czyni go najliczniejszym w historii Serbii. Według policji w manifestacji uczestniczyło ponad 107 tys. osób.Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)jbw/ san/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|