sob, 26 kwi 2025, 15:37 CEST, NY 9:37, Londyn 14:37, Tokio 22:37, ^SPX +0.74% Przegląd wiadomości (Wszystkie Świat) | |
 28.02.2025, Washington (PAP/EPA) - Ukrainian President Volodymyr Zelensky (C) departs the West Wing of the White House after a contentious meeting with US President Donald Trump in the Oval Office in Washington, DC, USA, 28 February 2025. Zelensky was in Washington with the hopes of signing a framework of a ceasefire deal being pushed by President Trump, that would share Ukraine's mineral wealth with the US, but a planned joint press conference with Trump and Zelensky was canceled after the Oval Office meeting. (fot. Jim Lo Scalzo/Pool)
| | Zełenski dla Fox News: nie jestem przekonany, bym zrobił coś złego PAP - Świat 1 mar 2025, 7:15
1.03.2025, Waszyngton (PAP) - Jestem wdzięczny Ameryce, Amerykanom i prezydentowi Trumpowi, ale nie sądzę, bym zrobił coś złego - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla telewizji Fox News. Przyznał jednak, że kłótnia przed kamerami była błędem i była zła dla obu stron."Myślę, że musimy być bardzo otwarci i bardzo szczerzy. Nie jestem pewien, czy zrobiliśmy coś złego. Myślę, że czasami są pewne rzeczy, o których musimy rozmawiać poza mediami, z całym szacunkiem dla demokracji i wolnych mediów" - powiedział Zełenski, odpowiadając na pytanie, czy chce przeprosić prezydenta Trumpa za ich kłótnię w Gabinecie Owalnym.Dodał później, że sprzeczka nie była dla dobra dla żadnej ze stron i że jej żałuję. Zaznaczył jednak, że chce pokoju, lecz musi to być pokój trwały i sprawiedliwy. Zwrócił uwagę na to, że zwykłe zawieszenie broni bez gwarancji bezpieczeństwa postawi Ukrainę w delikatnej sytuacji, bo Putin wielokrotnie łamał rozejmy.Zełenski sugerował, że irytowało go powtarzanie przez Trumpa i Vance'a nieprawdziwych liczb i nieprawidłowego przedstawiania sytuacji w Ukrainie. Jak stwierdził, wielokrotnie poruszał ten temat w poprzednich rozmowach, lecz nie przyniosło to skutku."Kiedy jesteś w Stanach Zjednoczonych i na przykład prezydent, wiceprezydent, albo ktoś, albo senatorowie (...) mówią, że Ukraina jest prawie zniszczona, że nasi żołnierze uciekają, że nie są bohaterami, że Ukraina straciła miliony cywilów, że jej prezydent jest dyktatorem. Wiesz, jaka jest wtedy reakcja? To nie dotyczy mnie. Reakcją jest: +gdzie jest nasza przyjaźń między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi?+" - powiedział ukraiński prezydent."Mówiłem im: proszę, bądźcie poprawni. Chcę być bardzo uprzejmy. (...) Kiedy mówisz o liczbie, każda osoba jest ważna. Kiedy mówisz o milionie strat, nie mamy żadnego miliona strat, kiedy mówisz o terytoriach, to nie są jakieś tam terytoria, to kościoły, domy, to ludzkie życie" - dodał.Odnosząc się do umowy o wspólnej eksploatacji złóż minerałów, która miała zostać podpisana podczas wizyty w Białym Domu, Zełenski oswiadczył, że jest to świetny pomysł, jednak - wbrew temu, co twierdził Trump - nie jest gwarancją bezpieczeństwa. Wspominał, że kiedy Putin zdecydował się na inwazję w 2022 r., w Ukrainie działały największe amerykańskie firmy, lecz nie powstrzymało to Rosji przed napaścią.Pytany o to, czy zgadza się z Demokratami, którzy oskarżają Trumpa o bycie "pudelkiem Putina", Zełenski zaprzeczył, lecz przyznał, że rozmawiał z Trumpem o jego stosunkach z rosyjskim prezydentem."Ukraińcy chcą tylko usłyszeć, że Ameryka jest po naszej stronie i że Ameryka zostanie z nami, a nie z Rosjanami. To wszystko, ale jestem pewien, że tak będzie, to jest pierwszy krok do gwarancji bezpieczeństwa" - dodał ukraiński lider. Jak jednak podkreślił, prezydent Trump widzi siebie jako kogoś pośrodku."Z jednej strony jest to zrozumiałe, że chce znaleźć jakiś sposób na dialog z Putinem. Ale zawsze mówił, jak pamiętam, zawsze mówił +pokój przez siłę+, i dlatego chcę (...) żeby Stany Zjednoczone były silne" - powiedział.Prezydent Zełenski wyraził przekonanie, że relacje z USA uda się uratować, bo chodzi w nich o coś więcej, niż tylko o stosunki między prezydentami."To są relacje historyczne, silne relacje między naszymi narodami. I dlatego zawsze zaczynałem od podziękowania waszemu narodowi od naszego narodu. I to jest najważniejsze. I oczywiście, dziękuję prezydentowi i oczywiście Kongresowi. Ale przede wszystkim waszemu narodowi. Wasz naród pomógł uratować nasz naród" - zaznaczył ukraiński przywódca.Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP) Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|