pon, 24 mar 2025, 10:47 CET, NY 5:47, Londyn 9:47, Tokio 18:47, WIG20 +0.88% Przegląd wiadomości (Wszystkie Świat) | |
 10.02.2025, Warszawa (PAP) - Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński (P) i przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak (L) na konferencji prasowej w siedzibie partii w Warszawie, 10 bm. (fot. Radek Pietruszka)
| | Kaczyński o śledztwie ws. spółki Srebrna: chodzi tu o zarzut, który można postawić w drugą stronę PAP - Kraj 10 lut 2025, 16:32
10.02.2025, Warszawa (PAP) - Chodzi tu o zarzut, ale który można postawić w drugą stronę, bo tutaj rzeczywiście było działanie ze z góry podjętym zamiarem zmierzającym do tego, żeby oszukać - powiedział Jarosław Kaczyński, pytany o śledztwo ws. spółki Srebrna i tzw. dwóch wież.Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński był pytany m.in. o wszczęte tego dnia przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwo. Dotyczy ono doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie."Chodzi tu o zarzut, ale który można postawić w drugą stronę, bo tutaj rzeczywiście było działanie ze z góry podjętym zamiarem zmierzającym do tego, żeby oszukać" - powiedział Kaczyński.O wszczętym śledztwie ws. spółki Srebrna poinformował w poniedziałek na X również mec. Roman Giertych, jeden z pełnomocników Birgfellnera. Giertych poinformował również, że 7 lutego warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo dotyczące udzielenia "korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 50 tys. zł członkowi Rady Nadzorczej Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień". To podjęcie na nowo sprawy z 2019 roku, w której wówczas odmówiono śledztwa z zawiadomienia Birgfellnera, który twierdził, że do łapówki miał go nakłaniać Kaczyński."Żadnej łapówki nie było. To są konfabulacje i jednocześnie imaginacja niejakiego Giertycha, który właśnie to niedawno, chyba nawet dzisiaj ogłaszał. A skądinąd rola tego pana w tych wszystkich kwestiach jest z punktu widzenia prawa taka, że (...) jest podstawą do wszczęcia postępowania karnego. I ja wyrażam tu nadzieję, że przyjdzie taki czas, i to może nieodległy, w którym takie postępowanie karne będzie wszczęte" - powiedział Jarosław Kaczyński.Dopytywany przez dziennikarzy, czy stawiłby się w prokuraturze, jeśli będzie wezwany, Kaczyński odparł, że "stawianie się w prokuraturze to obowiązek". Zastrzegł jednak, że w tej chwili mamy "zasadniczy kłopot". "Ta prokuratura jest nielegalna, wszystkie jej działania są nielegalne. Co więcej, sądzę, że są to działania o charakterze przestępczym" - ocenił.W sprawie spółki Srebrna chodziło o postępowanie sprawdzające zakończone odmową wszczęcia śledztwa, które od lutego 2019 r. prowadziła warszawska prokuratura okręgowa w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Zawiadomienie takie pod koniec stycznia 2019 r. złożył w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Austriak był kilkukrotnie przesłuchiwany w tej sprawie, w tym raz w Austrii.Według ówczesnej decyzji prokuratury Birgfellner "nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających poniesione przez niego koszty" i nie przedstawił żadnych pisemnych umów zawartych z podmiotami, którym miał zlecić określone prace, a które to dokumenty umożliwiałyby weryfikację faktur wystawionych przez podmioty mające działać na jego zlecenie.W połowie stycznia Prokuratura Krajowa - po audycie dot. 200 śledztw z czasów rządów PiS - informowała, że w sprawie wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie niezbędnym jest wydanie postanowienia o wszczęciu śledztwa. (PAP)mt/ sno/ dk/ itm/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|