wto, 18 lut 2025, 7:44 CET, NY 1:44, Londyn 6:44, Tokio 15:44, ^SPX -0.01% Przegląd wiadomości (Analizy Wszystkie) | |
Lubelskie - Spór o budowę spalarni śmieci na sesji sejmiku PAP - Biznes 24 sty 2025, 20:41
24.01.2025, Lublin (PAP) - Planowana budowa spalarni śmieci zdominowała dyskusję nad planem gospodarowania odpadami w regionie, podczas piątkowej sesji sejmiku woj. lubelskiego. Mimo głosów sprzeciwu rada sejmiku uchwaliła plan z wpisanymi w nim spalarniami w Kraśniku i Zamościu.Za uchwaleniem "Planu gospodarki odpadami dla województwa lubelskiego 2028" głosowało 18 radnych, dwóch było przeciw, czterech się wstrzymało do głosu. Wnioski radnego Pawła Kurka (Trzecia Droga Polska 2050 - PSL) o wykreślanie spalarni z planu zostały odrzucone.Wpisane w planie "nowe instalacje do termicznego przekształcania odpadów komunalnych oraz odpadów pochodzących z przetworzenia odpadów komunalnych", mają powstać w Kraśniku i Zamościu.Wicemarszałek woj. lubelskiego Marek Wojciechowski (PiS) powiedział, że wpisanie tych inwestycji do planu nie oznacza, że spalarnie te powstaną lub nie. "To nie my o tym decydujemy jako sejmik. Decyzja, czy gdzieś powstanie spalarnia, zależy od samorządu lokalnego - wójta, burmistrza, prezydenta, od decyzji środowiskowych i wymaganych uzgodnień różnych instytucji, które uczestniczą w tym procesie" - mówił.Wpisanie tych inwestycji w planie umożliwia natomiast ewentualne ubieganie się o dofinasowanie ze środków publicznych i środków funduszy ochrony środowiska. Jak wskazywał Wojciechowski, inwestycje w Zamościu i Kraśniku już dostały dofinasowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i uzyskały też decyzje środowiskowe.Radny Kurek postulował wykreślenie z planu obu spalarni - w Kraśniku i w Zamościu - bo jak tłumaczył są one niepotrzebne, gdyż w tych miejscach produkowanych jest kilkakrotnie mniej odpadów niż możliwości takiej spalarni. "Miasto Kraśnik produkuje około trzech tysięcy ton odpadów rocznie, a instalacja jest +uszyta+ na 24 tysiące ton rocznie, czyli materiał do spalania będzie dostarczany z zewnątrz, nie wiadomo skąd" - powiedział.Jak dodał, firma, która ma budować spalarnię w Kraśniku, jest kontrolowana przez jeden z chińskich banków. "Gospodarka odpadami woj. lubelskiego wpadła w dużym zakresie w ręce chińskiego inwestora" - zaznaczył.Wskazywał też m.in. na zagrożenie płynące z wytwarzania po spaleniu odpadów toksycznego żużlu i popiołów. Ponadto spalarnia w Kraśniku ma być usytuowana niedaleko osiedli mieszkaniowych. Przypomniał, że w Kraśniku podczas referendum większość mieszkańców opowiedziała się przeciwko tej inwestycji.Jedyny zakład spalający obecnie odpady w woj. lubelskim to cementowania w Chełmie. W dyskusji - w której uczestniczyli też społeczni działacze i przeciwnicy budowy spalarni - podnoszono argument, że cementowania ta może spalać kilkakrotnie więcej opadów niż obecnie.Dyrektor zakładu zagospodarowania odpadów w Wólce Rokickiej Krzysztof Grzegorczyk powiedział, że w cementowni spalane są tylko odpady wysokokaloryczne, a na składowiskach gromadzonych jest wiele odpadów, które nie spełnią tego wymogu. "Nie unikniemy budowy spalarni odpadów. Cementownie nie zagospodarują odpadów o obniżonej kaloryczności" - podkreślał.Odczytał list skierowany do marszałka woj. lubelskiego od przedstawicieli branży komunalnej z Lubelszczyzny, w którym napisano m.in. że stale przyrasta masa odpadów wytarzanych przez mieszkańców, a ponad połowę stanowią odpady zmieszane. Według sygnatariuszy listu "funkcjonujące instalacje komunalne w trakcie zagospodarowywania odpadów, wytwarzają z każdej tony odpadów zmieszanych prawie 50 proc. odpadów, które wymagają termicznego przekształcenia", a cementownie mają inne wymagania niż spalarnia i nie przyjmą "nadpodaży frakcji kalorycznej".Według uchwalonego planu gospodarowania odpadami w woj. lubelskim masa wytwarzanych odpadów komunalnych będzie systematycznie rosła - w 2025 r. będzie to ponad 590 tys. ton, w 2031 r. - ponad 641 tys. ton, a w 2034 r. - ponad 656 tys. ton.Miesiąc temu przeciwko budowie spalarni śmieci protestowali mieszkańcy Lublina. W mieście tym o możliwość wybudowania instalacji do spalania odpadów starają się trzej prywatni inwestorzy. Według przeciwników tych inwestycji spalarnie są szkodliwe dla środowiska i miastu niepotrzebne.(PAP)ren/ jann/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|