śro, 19 mar 2025, 8:21 CET, NY 3:21, Londyn 7:21, Tokio 16:21, ^SPX -1.07% Przegląd wiadomości (Wszystkie Świat) | |
 16.01.2025, Kijów (PAP) - Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej po podpisaniu umowy stuletniej między Ukrainą i Wielką Brytanią, 16 bm. w Kijowie, 16 bm. (fot. Vladyslav Musiienko)
| | Zełenski: Europa musi stać się silnym, globalnym graczem PAP - Świat 21 sty 2025, 18:02
21.01.2025, Davos (PAP) - Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami; Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej - oświadczył we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, występując na 55. Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos."Rosja może wystawić 1,5 miliona żołnierzy. Nasze siły zbrojne liczą ponad 800 tysięcy ludzi. Francja jest na drugim miejscu z ponad 200 tysiącami. Następnie Niemcy, Włochy i Wielka Brytania. Wszyscy inni mają mniej. To nie jest sytuacja, w której jeden kraj może bronić się sam. Wszyscy musimy się zjednoczyć i coś zmienić" - zaapelował.Zełenski przypomniał, że żołnierze Korei Północnej walczą obecnie "w miejscach, geograficznie bliższych do Davos, niż Pjongjangu". Znajdują się oni w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji, gdzie biją się po stronie rosyjskiej przeciwko ukraińskiej armii.Sama Rosja - zdaniem szefa państwa ukraińskiego - również przekształca się w coś, podobnego do Korei Północnej. "W państwo, gdzie ludzkie życie nie ma znaczenia, ale przecież oni mają broń jądrową i palące życzenie uprzykrzenia życia swoim sąsiadom" - stwierdzi Zełenski.Przywódca Rosji Władimir "Putin podpisał nowe strategiczne porozumienie z Iranem. Ma już porozumienie z Koreą Północną. Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim. (…) To są ich strategiczne priorytety, a nasze priorytety muszą sprostać temu wyzwaniu - w polityce, obronności i gospodarce. Takim zagrożeniom możemy przeciwstawić się tylko razem" - nawoływał.Ukraiński prezydent zaznaczył, że cały świat zastanawia się teraz nad krokami, które podejmie zaprzysiężony w poniedziałek na prezydenta USA Donald Trump."W czasach wojny wszyscy się martwią, czy Stany Zjednoczone pozostaną z nimi? Każdy sojusznik się o to martwi. Ale czy ktokolwiek w Stanach Zjednoczonych martwi się, że Europa może pewnego dnia ich opuścić i przestać być ich sojusznikiem? Odpowiedź brzmi: nie. Waszyngton nie wierzy, że Europa może przynieść im coś naprawdę ważnego" - podkreślił.Zełenski ocenił, że państwa europejskie potrzebują wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony. "Potrzebujemy wspólnej europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony. I wszystkie kraje europejskie powinny być gotowe wydać na bezpieczeństwo tyle, ile naprawdę potrzebują, a nie tyle, ile przyzwyczaiły się wydawać przez lata wątpliwości (…)" - powiedział.Zaznaczył, że obecnie nie jest jasne, czy Europa zasiądzie przy stole rozmów w sprawie zakończenia, czy też po zakończeniu wojny w jego kraju. "Czy prezydent Trump będzie słuchał Europy, czy będzie negocjował z Rosją i Chinami bez Europy? Europa musi nauczyć się w pełni dbać o siebie, aby świat nie mógł sobie pozwolić na jej ignorowanie" - oświadczył.Zełenski mówił także w Davos m.in. o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. "Europa zasługuje na to, by być silna. A do tego Europa potrzebuje UE i NATO. Czy jest to możliwe bez Ukrainy i bez sprawiedliwego zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie? Jestem pewien, że odpowiedź brzmi +nie+. Tylko rzeczywiste gwarancje bezpieczeństwa dla nas będą służyć jako rzeczywiste gwarancje bezpieczeństwa dla wszystkich w Europie" - powiedział prezydent Ukrainy.Brak gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa będzie oznaczało, że Putin powróci z armią dziesięciokrotnie większą niż zaatakował Ukrainę w 2022 roku, aby zająć wszystkie kraje, które były częścią Związku Sowieckiego - ostrzegł."Jeśli on, Putin, zwiększył swoje zgrupowanie wojskowe do ponad 600 tysięcy, jeśli nie będzie silnych gwarancji bezpieczeństwa, takich jak NATO, i nie będzie kontyngentu wojskowego, nie będzie broni, to Putin powróci, na pewno powróci z armią dziesięć razy większą (...). A kiedy wróci, to po co? Po całkowitą okupację wszystkich krajów, które kiedyś były republikami Związku Sowieckiego" - uprzedził Zełenski.Jarosław Junko (PAP)jjk/ ap/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|