pią, 7 lut 2025, 21:43 CET, NY 15:43, Londyn 20:43, Tokio 5:43, ^SPX -0.94% Przegląd wiadomości (Depesze Wszystkie) | |
 13.01.2025, Washington (PAP/EPA) - US President Joe Biden delivers the last foreign policy speech of his presidency at the State Department in Washington, DC, USA, 13 January 2025. Biden emphasized the value of foreign alliances, including with NATO, stating that the US is 'in a fundamentally better place than it was four years ago.' (fot. Jim Lo Scalzo)
| | Prezydent Biden: nasze sojusze są silniejsze, nasi wrogowie słabsi, nasza pozycja mocniejsza PAP - Świat 13 sty 2025, 21:50
13.01.2025, Waszyngton (PAP) - Nasze sojusze są dziś silniejsze, niż cztery lata temu, nasi wrogowie słabsi, a nasza pozycja względem Chin mocniejsza - oświadczył w poniedziałek prezydent USA Joe Biden w przemówieniu, podsumowującym jego politykę zagraniczną. Biden stwierdził, że zostawia swojemu następcy "silne karty do gry"."Jasnym jest, że moja administracja pozostawia następnej administracji bardzo silne karty do gry i przekazuje jej Amerykę posiadającą więcej przyjaciół i silnych sojuszników; przeciwników, którzy są słabsi i pod presją; Amerykę, która ponownie przewodzi (...) Amerykę, która nie jest już na wojnie (...) i która jest teraz w znacznie lepszej pozycji, aby wygrać przyszłość z każdym konkurentem" - powiedział Biden występując w siedzibie Departamentu Stanu w Waszyngtonie.Biden podsumował w ten sposób dorobek czterech lat swojej prezydentury w dziedzinie polityki zagranicznej. Ocenił, że choć wciąż przed krajem stoi wiele poważnych wyzwań: wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, rywalizacja w regionie Indo-Pacyfiku czy wzrost zagrożenia z Korei Północnej, to Stany Zjednoczone są w lepszej pozycji wobec swoich przeciwników, niż przed objęciem urzędu."Weźmy choćby Rosję. Kiedy Putin najechał Ukrainę, myślał, że podbije Kijów w ciągu kilku dni. Prawda jest taka, że odkąd ta wojna się zaczęła, to ja jestem tym, który stał w centrum Kijowa, nie on" - powiedział Biden. Wskazywał też na utratę przez Iran wpływów i sojuszników na Bliskim Wschodzie, budowę sojuszy w Indo-Pacyfiku oraz historyczne inwestycje w infrastrukturę, naukę i technologię.Odnosząc się do przyszłych wyzwań, Biden zwrócił się do następnej administracji, by postawiła nacisk na dwie sprawy, które - jego zdaniem - będą kształtować przyszłość: sztuczną inteligencję i zieloną transformację energetyczną."Jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, jesteśmy na czele i musimy pozostać na czele. Nie możemy przenosić sztucznej inteligencji za granicę, jak to zrobiliśmy z chipami komputerowymi i innymi kluczowymi technologiami" - powiedział Biden, czyniąc aluzję do ogłoszonych przez niego w poniedziałek restrykcji na eksport półprzewodników używanych do rozwoju AI.Mówiąc o czystych źródłach energii, Biden przyznał, że wie, że w nowej administracji są ludzie sceptyczni co do potrzeby ich stosowania."Oni nawet nie wierzą, że zmiana klimatu jest prawdziwa. Myślę, że pochodzą z innego stulecia. Są w błędzie. Są w błędzie. To największe egzystencjalne zagrożenie dla ludzkości" - podkreślił. "Przejście na czystą energię już nastąpiło. Chiny próbują zdominować produkcję czystej energii, łańcuchy dostaw materiałów krytycznych. Chcą zdobyć rynek przyszłości i stworzyć nowe zależności. Stany Zjednoczone muszą wygrać tę rywalizację" - dodał.Biden odniósł się też do trwających negocjacji w Katarze w sprawie rozejmu w Strefie Gazy, podkreślając, że jego zespół "mocno naciska", by je sfinalizować.Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział w poniedziałek, że może to nastąpić "w ciągu najbliższych godzin lub dni", lecz przypomniał, że podobnie blisko porozumienia negocjatorzy byli już wcześniej.Przemówienie Bidena było jednym z ostatnich dużych wystąpień jego prezydentury. W środę wygłosi pożegnalne orędzie do narodu z Gabinetu Owalnego w Białym Domu.Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP) Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|