nie, 26 sty 2025, 0:40 CET, NY 18:40, Londyn 23:40, Tokio 8:40, ^SPX -0.29% Przegląd wiadomości (Depesze Wszystkie) | |
04.12.2024, Seoul (PAP/EPA) - Lawmakers of the main opposition Democratic Party and other minor opposition parties submit a bill to impeach President Yoon Suk Yeol to the bills office at the National Assembly in Seoul, South Korea, 04 December 2024. President Yoon annnounced his intention to lift the emergency martial law hours after the National Assembly unanimously voted in favor of a resolution urging the president to withdraw the martial law during an emergency plenary session. Yoon had declared martial law the previous night, citing the need to root out pro-North Korean forces and uphold the constitutional order. SOUTH KOREA OUT (fot. Yonhap)
| | Korea Płd.: opozycja złożyła wniosek o impeachment prezydenta, który ogłosił stan wojenny PAP - Świat 4 gru 2024, 16:51
4.12.2024, Seul (PAP/Media/AFP) - Sześć partii opozycyjnych w Korei Płd. złożyło w środę wniosek o wszczęcie impeachmentu wobec prezydenta Jun Suk Jeola, który dzień wcześniej ogłosił stan wojenny - podała agencja Yonhap. Według przedstawiciela opozycji Kim Jong Mina głosowanie nad wnioskiem może odbyć się już w piątek.Do przyjęcia zgody na wszczęcie procedury impeachmentu wobec Juna wymagana jest zgoda dwóch trzecich deputowanych (tj. co najmniej 200 członków w 300-mandatowej izbie), a następnie co najmniej sześciu z dziewięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Opozycja i posłowie niezrzeszeni dysponują łącznie 192 mandatami - zaznaczyła agencja Yonhap.We wniosku, którego treść przytoczyła agencja AFP, deputowani zarzucili Junowi, że "poważnie i w szerokim zakresie naruszył konstytucję i prawo". Zaznaczono również, że decyzja głowy państwa o wprowadzeniu stanu wojennego była "niekonstytucyjnym i nielegalnym zamiarem uniknięcia nieuchronnych dochodzeń (...) w sprawie domniemanych nielegalnych czynów z udziałem jego samego i jego rodziny".Prezydent rozmieścił również wojsko i policję w celu zablokowania dostępu do Zgromadzenia Narodowego, co doprowadziło do uniemożliwienia przemieszczania się części posłów - wyjaśniono w dokumencie. "Działania te znacznie utrudniły udział w obradach (deputowanym), domagającym się zniesienia stanu wojennego. Takie środki stanowią bezpośrednie naruszenie zasady podziału władzy i są działaniami niekonstytucyjnymi, naruszającymi prawo deputowanych do obradowania i głosowania, a także ich immunitet parlamentarny".Poparcia wniosku nie wykluczyli w środę w rozmowie z mediami deputowani rządzącej Partii Władzy Ludowej, z której wywodzi się prezydent. Już we wtorek krytykowali oni decyzję Juna, a w głosowaniu na sesji plenarnej parlamentu, zwołanej trzy godziny po wprowadzeniu stanu wojennego, 18 przedstawicieli tego ugrupowania znalazło się wśród 190 deputowanych, którzy opowiedzieli się za uchwałą wzywającą Juna od zniesienia stanu wojennego. Prezydent zrobił to w środę nad ranem (czasu lokalnego), a jego rząd formalnie zatwierdził tę decyzję.Kancelaria prezydenta Korei Południowej oświadczyła w środę, że ogłoszenie stanu wojennego było uzasadnione i mieściło się w granicach wyznaczonych przez konstytucję. Zaprzeczono, jakoby wojsko blokowało deputowanym dostęp do parlamentu.Zgodnie z konstytucją prezydent może ogłosić stan wojenny "w czasie wojny, w sytuacjach podobnych do wojny lub w innych porównywalnych stanach zagrożenia narodowego", które wymagają użycia siły wojskowej w celu utrzymania pokoju i porządku.Obserwatorzy podkreślają jednak, że prezydent nie powołał się na żadną z tych przesłanek oraz mógł nie dopełnić wymogów prawnych, w tym obowiązku bezzwłocznego poinformowania odpowiednich organów o swojej decyzji.Agencja Yonhap poinformowała, że przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Wu Won Sik został zablokowany przez policję, gdy usiłował dostać się na teren parlamentu. Ostatecznie przeskoczył przez ponadmetrowy płot. Z kolei deputowany opozycyjnej Partii Demokratycznej Park Sen Won twierdzi, że otrzymał informację, że żołnierzom, którzy weszli do siedziby parlamentu, dostarczono ostrą amunicję i pistolety maszynowe, a na miejsce wysłano snajperów.Krzysztof Pawliszak (PAP) Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|