sob, 19 lip 2025, 1:38 CEST, NY 19:38, Londyn 0:38, Tokio 8:38, ^SPX -0.01% Przegląd wiadomości (Depesze Wszystkie) | |
Wiceszefowa MSZ: podziwiamy determinację i odwagę tych, którzy poświęcają się walce o Białoruś PAP - Kraj 25 mar 2025, 21:46
25.03.2025, Warszawa (PAP) - Wiceszefowa MSZ Anna Radwan-Röhrenschef podkreśliła, że podziwia determinację i odwagę białoruskich opozycjonistów walczących o sprawę swojego kraju. Zwróciła też uwagę, że mijają dokładnie 4 lata od uwięzienia Andrzeja Poczobuta, którego postawa pokazuje, jak wielką cenę płaci się za walkę o wolność.We wtorek białoruska opozycja i środowiska demokratyczne świętują Dzień Wolności (Dzień Woli), nieoficjalne święto niepodległości. Przypadające 25 marca święto obchodzone jest w rocznicę proklamowania niepodległego państwa - Białoruskiej Republiki Ludowej (BRL).W ramach Dnia Wolności na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie zorganizowany został koncert białoruskiego, niezależnego chóru Spievy. Na uroczystości obecni byli m.in. wiceminister spraw zagranicznych Anna Radwan-Röhrenschef, zastępca przewodniczącej Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi Paweł Łatuszka oraz senator KO Grzegorz Schetyna."Trudny to Dzień wolności, podziwiamy determinację i odwagę tych, którzy podjęli rękawicę i poświęcają się walce o sprawę białoruską" - powiedział wiceszefowa MSZ.Podkreśliła, że działacze opozycji demokratycznej walczą o to, żeby Białoruś mogła któregoś dnia świętować wolność. Mówiła, że Polska na wiele sposobów wspiera działalność Białorusinów, "którym reżim uniemożliwia wolne życie w wolnym kraju".Wskazała m.in. na programy dotacyjne, współprace instytucji kulturalnych oraz na wsparcie dla białoruskich studentów. Radwan-Röhrenschef zapewniła też o konsekwentnym wspieraniu Telewizji Biełsat. "Pozostanie (ona) platformą współpracy polsko-białoruskiej i źródłem wiarygodnej, przedstawianej w nowoczesny sposób informacji dla odbiorców białoruskich" - podkreśliła wiceszefowa MSZ.Przypomniała również, że mijają cztery lata od aresztowania Andrzeja Poczobuta. "Wierzymy, że przyjdzie dzień, że Andrzej Poczobut będzie wolny" - zaznaczyła. Wskazała, że postawa Poczobuta pokazuje, jak wielką cenę płaci się za walkę o wolność.Poczobut został zatrzymany 25 marca 2021 roku. Władze białoruskie zarzuciły mu "podżeganie do nienawiści", a jego działaniom - polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów w mediach - przypisano znamiona "rehabilitacji nazizmu". Proces rozpoczął się 16 stycznia 2023 roku, a 8 lutego 2023 r. zapadł wyrok ośmiu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Poczobut został osadzony w kolonii karnej w Nowopołocku, która ma opinię jednego z najgorszych więzień na Białorusi.Podczas wtorkowej uroczystości Paweł Łatuszka również zwrócił uwagę, że dokładnie cztery lata temu Poczobut został wtrącony do więzienia. "Tak wygląda diabelska symbolika Łukaszenki. Razem z Andrzejem za kratami znajduje się ponad 1200 oficjalnie uznanych więźniów politycznych, a represje trwają nadal, nawet dziś, teraz, w tej chwili" - powiedział Łatuszka podkreślając, że mimo to reżim nie zastraszył białoruskiego społeczeństwa. "Nasza wola jest silniejsza niż strach" - dodał."Gwarantem niepodległości (Białorusi) może być tylko białoruski naród, którego nie można pozostawić za nowym żelaznym murem, Białoruś to nie Korea Północna 2.0, Białoruś to Europa, a niepodległość Białorusi powinna być naszym wspólnym, ogólnoeuropejskim priorytetem" - powiedział Łatuszka.Podziękował Polsce i polskiemu społeczeństwu za solidarność z Białorusinami. "Zawsze będziemy o waszym wsparciu w historii białoruskiego ruchu demokratycznego i odrodzonej, niepodległej Białorusi" - powiedział Łatuszka.We wtorek, gdy białoruska opozycja świętuje Dzień Wolności, zaplanowano inaugurację Alaksandra Łukaszenki na kolejną kadencję prezydencką. Styczniowe wybory nie były też uznawane za demokratyczne przez Zachód. Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas oświadczyła, że "pozorowane wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe", a ciągłe represje oraz ograniczanie udziału w życiu politycznym i dostępu do niezależnych mediów pozbawiły proces wyborczy jakiejkolwiek legitymacji. (PAP)kos/ sdd/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|