pią, 14 mar 2025, 4:22 CET, NY 23:22, Londyn 3:22, Tokio 12:22, ^SPX -1.39% Przegląd wiadomości (PAP) | |
Wójcik: przypuszczam, że w piątek Ziobro będzie w Polsce PAP - Kraj 30 sty 2025, 21:27
30.01.2025, Warszawa (PAP) - Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro jest jeszcze w Brukseli - powiedział w czwartek wieczorem PAP Michał Wójcik (PiS). Przypuszczam, że w piątek będzie w Polsce, choć sam nie stawi się na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa - dodał.W piątek o godz. 10.30 komisja śledcza ds. Pegasusa zaplanowała przesłuchanie Ziobry. Polityk, który kilkakrotnie nie stawił się na wezwanie komisji, ma zostać zatrzymany i doprowadzony na jej posiedzenie. Taką decyzję podjął w poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie. Na początku tygodnia Ziobro powiedział w Polsat News, że pomimo tego, iż przebywa za granicą, to przybędzie do Polski, bo "nie obawia się funkcjonariuszy".W czwartek wieczorem były zastępca Ziobry w resorcie sprawiedliwości Michał Wójcik (PiS) powiedział PAP, że Ziobro przebywa w Brukseli. Dodał jednak, że b. minister nie będzie się "ukrywał za granicą". "Przypuszczam, że powróci tak, aby jutro być w Polsce" - podkreślił poseł.Wójcik zastrzegł, że Ziobro sam nie stawi się na posiedzeniu komisji śledczej, ponieważ "uwiarygadniałby tym grupę ludzi, która w sposób rażący łamie prawo".Jak mówił, Zbigniew Ziobro zapewne "przyjmie policjantów, poczęstuje kawą i herbatą i pójdzie tam, gdzie mu wskażą". "Przecież ma świadomość tego, że oni wykonują tylko polecenia" - dodał.Ziobro, jeszcze przed decyzją sądu o doprowadzeniu na posiedzenie komisji, powiedział w kontekście możliwych działań funkcjonariuszy, że na pewno nie będzie chciał i nigdy nie przyszłoby mu do głowy, żeby zrobić im jakąś krzywdę. "Choć muszę powiedzieć, że dysponuję arsenałem rozmaitych jednostek broni, więc pewnie dałbym radę" - dodał.Wójcik podkreślił w rozmowie z PAP, że jest oczywiste, iż Ziobrze nigdy nie przyszło do głowy, żeby zastraszać policję bronią. "Tego typu informacje są to wymysł niektórych dziennikarzy" - dodał.Do tej pory Ziobro kilkukrotnie nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja wystąpiła z wnioskiem do sądu o zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet.W opublikowanym w czwartek przez Sąd Okręgowy w Warszawie uzasadnieniu do postanowienia o zatrzymaniu i doprowadzeniu Ziobry podkreślono, że sąd nie podziela twierdzenia, iż wobec treści wrześniowego wyroku TK brak jest podmiotu mającego uprawnienie do wystąpienia do Sądu Okręgowego o orzeczenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu świadka na posiedzenie Komisji. Wskazano na bardzo poważne wątpliwości co do skuteczności powołania na urząd Sędziego TK jednego z członków orzekającego we wrześniu składu Trybunału (chodzi o Jarosława Wyrembaka).Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości. Przed komisją zeznawali też podsłuchiwani Pegasusem: prokurator Ewa Wrzosek, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, europoseł KO Krzysztof Brejza.Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów. Zgodnie z ustaleniami kanadyjskiego Citizen Lab Pegasus był w Polsce wykorzystywany do inwigilacji polityków opozycji. (PAP)nl/ ann/ Zamieszczone na stronach internetowych portalu Stooq materiały sygnowane skrótem "PAP" stanowią element Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa SA z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Stooq na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
RSS
| | |
|
|